Złota poświata by Siham

NOIRETTE DIARY BY SIHAM
W styczniu stworzyłam ten look na moje urodziny i… zupełnie zapomniałam Wam go pokazać ;) Złota poświata, bo tak nazwałam mój make up, to doskonały look wieczorowy – spróbujcie go, kiedy będziecie miały ochotę podkreślić oczy w nieoczywisty sposób :)
Wszystkie moje zdjęcia, które umieszczam na blogu, staram się robić w naturalnym oświetleniu – przede wszystkim dlatego, że mieszkam w miejscu, w którym prze prawie cały rok świeci słońce. Tym razem, robiąc dla Was fotorelację zrobiłam eksperyment ze sztucznym oświetleniem – make up robiłam wieczorem bezpośrednio przed wyjściem. Podstawą makijażu „złota poświata” jest klasyczne smokey eye, wzbogacone odrobiną blasku na środku i usta w stylu nude (po to, by nie odbijać pomadki na szklankach).
Twarz:
– podkład o przedłużonej trwałości
– korektor kryjący niedoskonałości
– transparentny puder matujący
– bronzer w neutralnym odcieniu
– dziewczęcy róż
– rozświetlacz
Oczy:
– paletka do brwi
– eyeliner w pisaku
– beżowy cień do oczu
– paletka cieni w odcieniu czekolady
– złoty i srebrny opalizujący cień z dużą ilością drobinek
– maskara pogrubiająca
Usta:
– konturówka w neutralnym odcieniu
– pomadka w kolorze nude