Makijaż do pracy by Jenny

Mishmoshmakeup by Jenny
Rankiem, kiedy wykonuję makijaż do pracy, staram się jak najbardziej uprościć ten proces (bo z rana jestem leniwcem). Oto kosmetyki, których używam w codziennym makijażu do biura:
1) Podkład w musie: Dzięki takiej formule podkładu mogę zrezygnować z bazy pod fluid, co zaoszczędza mi tylko jakieś 4 minuty z całego procesu, ale to zawsze 4 cenne minuty, które mogę wykorzystać na aplikację pozostałych produktów do makijażu. Kosmetyk w musie zapewnia lekkie i wygodne krycie. Do jego nałożenia używam gąbeczki do podkładu.
2) Rozświetlacz pod oczy: Używam go do rozjaśnienia miejsca pod oczami, tworząc trójkąt z kropel produktu, kilka kropek nakładam dodatkowo na kości policzkowe, a potem wszystko rozcieram za pomocą gąbeczki. Jako, że rozświetlacz zazwyczaj szybko wysycha na skórze, najpierw aplikuję go pod jedno oko, a dopiero potem pod drugie.
3) Róż do policzków w kremie: Róż w kremie bardzo łatwo się aplikuje, dzięki czemu nie boję się, że nałożę go za dużo naraz. Do jego aplikacji także używam gąbeczki.
4) Puder w kamieniu: Kosmetyk ten nakładam zwykłym pędzlem do pudru.
5) Cienie do powiek: Makijaż do pracy staram się wykonywać za pomocą naturalnych odcieni kosmetyków, dlatego i w przypadku cieni do powiek wybieram neutralne kolory, najczęściej są to beż, kawa z mlekiem czy brąz (nakładam go na załamanie powieki). Brązowym cieniem wypełniam także moje brwi.
6) Kredka do oczu: Jasną, błyszczącą kredką podkreślam linię wodną i dolną linię rzęs, a także wewnętrzne kąciki oczu, by delikatnie rozjaśnić ten obszar.
7) Tusz do rzęs: Nigdy nie używam zalotki, więc wybieram tusz, który pięknie rozdziela i podkręca moje rzęsy.
8) Szminka do ust: Odcień, którego używam jest dość jasny i naturalny, zależało mi, by szminka miała kremową konsystencję, która utrzyma się na ustach i ich nie wysuszy.
Makijaż do pracy utrwalam sprayem przedłużającym trwałość make-upu.
To wszystko! Wiem, że wydaje się, że to tylko kilka kroków, jednak używam tych produktów w przedstawionej kolejności, by jeszcze bardziej skrócić proces malowania twarzy. Taki makijaż do pracy wykonuję już tak długo, że mogłabym go nałożyć śpiąc, teraz zajmuje mi on 10-15 minut. To, co uwielbiam w tym make-upie to to, że jest stosowny do biura, a jeśli szykujesz się na wieczorne wyjście, wystarczy go poprawić i gotowe!